Po wyzwoleniu Grójca władze w mieście objęło UB dowodzone przez oficerów NKWD. Rozpoczęły się prześladowania. Młodzież, która w czasie wojny narażając życie działała w podziemiu teraz była więziona i katowana w miejscowej siedzibie UB mieszczącej się w dawnej siedzibie Gestapo. Prześladowania nie ominęły działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) i bogatych rolników. Na takie działania władz nie mogło być zgody. Narodził się opór. Część młodzieży, która działała podczas okupacji niemieckiej w konspiracji, pozostała w podziemiu i postanowiła kontynuować walkę.
W marcu 1945 roku rozpoczął w Grójcu działalność Ruch Oporu Armii Krajowej, na czele którego stanął kpt. Stefan Głogowski „Józef”. Partyzanci stworzyli wywiad i umieścili agenturę w UB. Najsłynniejszą akcją zbrojną była próba odbicia więźniów z siedziby Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Grójcu. W nocy 21 listopada 1945 stuosobowy oddział ROAK pod wodzą „Józefa” dokonał nieudanego ataku na dawny budynek Caritasu przy ulicy Mogielnickiej. Mimo zmasowanego ognia partyzantom nie udało się zdobyć więzienia.
Dla uczczenia pamięci w/w wydarzenia delegacja żołnierzy CRIWWRE 61. blp pod tablicą upamiętniającą żołnierzy Armii Krajowej na budynku należącym wcześniej do Caritasu przy ulicy Mogielnickiej złożyła kwiaty i zapaliła symboliczny znicz.